Wykłady w wojsku. Wykładowca mówi:
- Woda wrze w temperaturze 90 stopni.
Zgłasza się szeregowy:
- Mnie uczono, że woda wrze w temperaturze 100 stopni.
Zdenerwowany wykładowca sięga do notatek. Po dłuższym wertowaniu kartek unosi głowę i stwierdza:
- Macie rację szeregowy. Woda wrze w temperaturze 100 stopni. Dziewięćdziesiąt stopni to kąt prosty.

Na zajęciach z balistyki major oblicza wartość sinusa kąta nachylenia działa, otrzymując 2.5.
Zaintrygowany szeregowy protestuje. Major po krótkim namyśle odpowiada:
- Sinus kąta w warunkach bojowych osiąga wyższe wartości.

Na wykładzie na środku sali, w sposób tajemniczy znalazł się pet. Do sali wchodzi pan major, zauważa peta i pyta się:
- Czyj to pet?
Odpowiada mu grobowa cisza, więc pyta się znowu:
- Czyj to pet?
Znowu odpowiada mu cisza. Pan major nie daje za wygraną i pyta się po raz trzeci:
- Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?
Tym razem otrzymuje odpowiedź:
- Niczyj, można wziąć!

- Jak wytłumaczyć pojęcie czasoprzestrzeni w wojsku?
- Jest to kopanie dołu od słupa do wieczora.

- Co żołnierz ma pod łóżkiem?
- Porządek.

Wykłady w wojsku. Wykładowca mówi:
- Mamy sześć stron świata.
Zgłasza się szeregowy:
- Mnie uczono, że mamy cztery strony świata.
Zdenerwowany wykładowca sięga do notatek. Po dłuższym wertowaniu kartek unosi głowę i stwierdza:
- Macie rację szeregowy. Mamy cztery strony świata. Za to jest sześć strun w gitarze.

- Po co żołnierz ma płaszcz?
- Po kolana.